Żeby być dobrym menedżerem, nie wystarczy już wiedza specjalistyczna i bogate doświadczenie w branży. Dziś konieczne są wysokie umiejętności interpersonalne. Z jednej strony usprawniają współpracę w zespole. Z drugiej zaś pozwalają na budowanie długotrwałych relacji biznesowych z partnerami zewnętrznymi.
CHCĘ BYĆ DOBRYM SZEFEM
Dobry szef musi dbać o komunikację. Od jakości tej komunikacji zależy jakość pracy zespołu i to, jak podwładni postrzegają swojego przełożonego. Dlatego w tym artykule zwrócimy uwagę na trzy kluczowe cechy dobrego menedżera. Ich zadaniem jest pomoc w budowaniu autorytetu, tak byś czuł się swobodniej w wystąpieniach publicznych i szerzej: w sytuacji ekspozycji społecznej.
Osoba będąca szefem jest nieustannie obserwowana i poddawana ocenie. Kto z nas nigdy nie spoglądał w kierunku przełożonego, zastanawiając się, jaki dzisiaj ma humor. Czy to jest dobry moment, żeby podejść do niego z delikatną sprawą? Na szefów patrzy się uważniej i słucha się uważniej. Dlatego tak istotne jest tutaj utrzymanie balansu. Z jednej strony chcemy być przyjaźnie nastawieni do naszego zespołu, zachowując pogodę ducha i optymizm. Jednak z drugiej strony musimy umiejętnie budować swój autorytet, bez którego trudno zarządzać ludźmi.
DOBRY MENEDŻER STOSUJE PROSTY JĘZYK
Szef musi się skutecznie komunikować. To nie jest ktoś, kto się zamyka w piwnicy i stamtąd przekazuje jedynie informacje. To jest osoba będąca właściwie cały czas w interakcji i musi odpowiednio dobierać słowa, żeby przekaz był całkowicie jasny i zrozumiały dla wszystkich. Co może nam pomóc? Prostota języka, czyli jedna z cech dobrego menedżera. Ona jest niezwykle ważna i musimy o tym pamiętać. Jeżeli chcemy przekazywać informacje w sposób skuteczny, to nie szukajmy jakichś trudniejszych, wyszukanych zamienników. Nie kreujmy się na kogoś, kto posługuje się takim meta językiem, hermetycznym, skomplikowanym. Prosty język (nie mylić z prostackim) jest wyrazem szacunku dla odbiorcy, o czym często możemy zapominać.
DOBRY MENEDŻER DBA O MOWĘ CIAŁA
Drugim elementem, mającym kolosalne znaczenie w określaniu pozycji społecznej i budowaniu autorytetu dobrego szefa, jest forma. Co za tym stoi? Nic innego, jak tylko mowa naszego ciała. Obserwując świat na przykład zza szyby pędzącego tramwaju, nie musimy słyszeć o czym rozmawiają ze sobą na przystanku dwie osoby, żeby dużą dozą pewności określić relacje, jakie między nimi zachodzą. Intuicyjnie oceniamy, w jakiej odległości stoją od siebie? Czy mają postawę otwartą, czy zamkniętą? Śmieją się do rozpuku, czy da się wyczuć powstałe między nimi napięcie? Dołączylibyśmy do takiej rozmowy, czy ominęli ją szerokim łukiem? Nasz mózg przetwarza takie informacje w czasie rzeczywistym, bez naszej wiedzy i od razu podpowiada sugerowane rozwiązanie.
Tak samo jest w pracy. Czy rozmawiając z podwładnym stoję, czy siedzę? A jeśli siedzę, to w jaki sposób? Czy słucham aktywnie, utrzymuję kontakt wzrokowy, a może mam taką postawę ciała, która już z daleka krzyczy: bez kija nie podchodź! Czy mój głos jest ciepły, przyjemny, czy od pierwszych słów dałoby się nim schłodzić piwo?
DOBRY MENEDŻER SŁUCHA AKTYWNIE
Trzecią bardzo ważną cechą dobrego szefa jest interakcja, czyli zadawanie pytań, umiejętność aktywnego słuchania i prowadzenia rozmowy. Czasami można to robić w sposób klasyczny, jak podczas rozmowy. Jedna osoba zadaje pytania, a druga na nie odpowiada. Ale można to robić także w taki sposób, który nazywamy dialogiem mentalnym, odnoszącym się wyłącznie naszego umysłu. Dobry menedżer potrafi włączając do swojego słownika pewne magiczne sformułowanie, jak np. “wyobraźmy sobie, że jesteśmy w następującej sytuacji”. Dzięki niemu wciąga odbiorcę w swoją opowieść nawet bez konieczności jego odpowiedzi. Dodatkowo pozwala, żeby w głowie rozmówcy budowały się obrazy ułatwiające jego przekaz.
CZY MICHAEL SCOTT JEST DOBRYM SZEFEM?
Pewnie kojarzycie amerykański serial The Office, a przynajmniej spotkaliście się gdzieś w sieci z memami stworzonymi na jego podstawie. Główny bohater tej produkcji, Michael Scott robi wszystko, co w jego mocy, żeby pokazać, jak wspaniale zarządza swoim zespołem. Niestety, jego autorytet wśród współpracowników (nie licząc Dwighta, aspirującego do roli zastępcy szefa) jest znikomy, a widzowie mają spory ubaw, obserwując jego poczynania. Chcielibyście, żeby taka osoba była Waszym zwierzchnikiem?
CZY MOŻNA NAUCZYĆ SIĘ BUDOWAĆ AUTORYTET SZEFA?
Budowanie autorytetu nie przychodzi z dnia na dzień, jednak dzięki odpowiedniej wiedzy i narzędziom do codziennego treningu możesz się tego nauczyć. W SENSE kompleksowo rozwijamy kadry menedżerskie w zakresie przywództwa i budowania kompetencji miękkich. Koniecznie zapoznaj się z naszym autorskim programem rozwoju kompetencji szefów – AKADEMIA MENEDŻERA. — Artykuł powstał na podstawie rozmowy dr Natalii Marciniak – Madejskiej z Cezarym Wojtczakiem w ramach cyklu spotkań Akademia Menedżera. Cezary jest trenerem biznesu i doradcą. Posiada doświadczenie pracy w mediach, w tym jako prezes zarządu i redaktor naczelny Polskiego Radia Pomorza i Kujaw, a także jako członek Rady Programowej Telewizji Polskiej.NAJNOWSZE WPISY
Voucher szkoleniowy na 2024 rok!
Cyfryzacja i digitalizacja łańcuchów dostaw
Kurs Design Thinking dla nauczycieli akademickiej
Dlaczego spełnianie standardu WCAG 2.1 jest ważne w biznesie?
SENSE laureatem w zestawieniu Orły Kształcenia 2022
Automatyzacja procesów biznesowych w przedsiębiorstwach
Wyzwania transformacji cyfrowej w przedsiębiorstwie
Szukamy osoby na staż!
Jak wciągnąć ludzi w transformację cyfrową?
Podpisaliśmy list intencyjny z Łukasiewicz – PIT
Voucher szkoleniowy na 2023 rok!
Ranking Firma Szkoleniowa Roku 2022
Dotacje na Branżowe Centra Umiejętności z KPO
Krajowy Plan Odbudowy – cel szczegółowy A1
FENG – zatwierdzony przez komisję!
Ogłoszono 4 nowe nabory w ramach KPO dla branży spożywczej!
Automatyzacja procesów produkcyjnych w meblarstwie
PROCES ZMIAN W SENSE
ROBOGRANTY DLA BRANŻY MEBLARSKIEJ
Newsletter
Bądź na bieżąco z informacjami o szansach na dofinansowanie i nowych możliwościach rozwoju Twojej organizacji